Przejdź do głównej zawartości

GSAP - framework Javascript

GSAP, ależ to dobre jest

 

Im dłużej siedzę nad tą grą, tym częściej jestem miło zaskakiwany. Chociaż nie od razu jest przyjemnie, zwłaszcza jak się ma bardziej skomplikowane problemy do rozwiązania (jak dla mnie). Do tej pory nie stosowałem żadnych frameworków i prostą animację chciałem zrobić w CSS.
W miarę czytania o GASP (GreenSock Animation Platform) i jego testowania, zrezygnowałem z jakiejkolwiek animacji w CSS.

Czym jest GSAP?

Jest to zbiór narzędzi do tworzenia animacji w JS. https://greensock.com/gsap
Obsługuje podstawowe funkcje animacji, takich jak ruch w dowolnym kierunku, czas trwania, zmiana koloru, przeźroczystości, skalowania, obracania obiektu. Na tym jednak się nie kończy. Można manipulować opóźnieniem animacji, krzywą prędkości https://greensock.com/ease-visualizer,wykonywać przekształcenia 3D. Animacje mogą nachodzić na siebie lub występować jedna po drugiej. Jest też sporo wtyczek z zaawansowanymi funkcjami.

Użycie

Wystarczy wkleić link do pliku  HTML:
<script src="http://cdnjs.cloudflare.com/ajax/libs/gsap/1.19.0/TweenMax.min.js"></script>
lub ściągnąć pliki i dodać odnośnik do nich.

Do wyboru mamy TweenLite, która wystarczy do większości podstawowych zastosowań ruchu na stronach. Dodatkowym jej atutem jest waga pliku, tylko 28KB. Jeżeli brakuje nam jakieś właściwości, to możemy ją załadować, wklejając link z wtyczką. 
Drugą opcją jest TweenMax, do której nie musisz nic dogrywać, ponieważ wtyczki są wbudowane. Plik TweenMax waży prawie 4 razy tyle co TweenLite, więc jak zależy wam na czasie ładowania strony, to lepszym wyborem jest TweenLite.

Określamy cel i animujemy:

var myDiv =document.getElementById("moveMe");
TweenLite.to(myDiv, 5, {left: "400px", top: "50px", scale:0.5, opacity:0.5, ease: Back.easeOut.config(1)});

Pierwszy parametr w nawiasie to nasz obiekt, cyfra 5 to czas animacji w sekundach. W nawiasie klamrowym zawarte są właściwości animacji. Na początku nawiasu klamrowego są współrzędne celu, do którego obiekt zmierza (top, left). W czasie trwania ruchu zmniejszamy i dodajemy przeźroczystość obiektu (scale, opacity). Ostatni parametr ease to krzywa prędkości animacji, odpowiednik cssowego animation-timing-function.

To tylko przykład działania GSAP, paramentów jest znacznie więcej. Zainteresowanych odsyłam do
https://ihatetomatoes.net/wp-content/uploads/2016/07/GreenSock-Cheatsheet-4.pdf

 W czym jest lepszy od CSS?

Nie ma sensu zaciągać dodatkowej paczki GSAP do prostych i jednostkowych animacji takich jak zmiana koloru, zmiana wielkości, przesunięcie obiektu itp. CSS poradzi sobie z tym bez problemu. Prawdziwa moc tego frameworku ukazuje się, gdy tworzymy stronę lub aplikację naszpikowaną bardziej skomplikowanymi animacjami.

  • GASP posiada linię czasu, która sprawia, że długie i skomplikowane animacje łatwo się kontroluje, co w CSS może być udręką. 

  • Animacje mogą być zagnieżdżone. 

  • Ma lepsze odwzorowanie fizyki. Posiada łatwą i zwartą składnię. 

  • Nie wymaga prefiksów. 

Porównanie tych oraz innych frameworków znajdziecie na:
https://greensock.com/transitions/
https://css-tricks.com/myth-busting-css-animations-vs-javascript/
https://css-tricks.com/weighing-svg-animation-techniques-benchmarks/


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Animacja w tle

Pierwsze próby animacji SVG W poprzednim poście przedstawiłem wam tło do gry. Może wrzucę rysunek jeszcze raz. Całość jest zrobiona wektorowo i ustawiona w CSS jako background body. To teraz dodaję animację chmur i słońca. Chwilę googlowania i... zaraz, zaraz, jak to nie można animować elementy SVG w background? Oczywiście, że nie! Przecież miałem już podobny problem. Opowiem Wam o tym. Nie wiem, czy wam się już chwaliłem, ale jedna z moich postaci już rusza ręką. Macha sobie radośnie, ale żeby to robiła, to ja straciłem dla niej dużo czasu. Pewnie jak większość wie, plik SVG może składać się z figur geometrycznych, ścieżek, które mogą posiadać  swój id. Można też dodać im klasy. Po umieszczeniu SVG w HTML, można nim manipulować CSS lub JavaScriptem, podobnie jak np. divem, img, tekstem. A przynajmniej tak mi się wydawało. W pierwszych podejściach do animacji z pomocą GSAP, ustawiłem moją postać w tagu img. Na nic się nie zdała próba animacji jakiejkolwiek części ciała

Gravit designer - na pierwszy (i ostatni) rzut oka

Darmowy edytor plików SVG Już skończył mi się darmowy okres próbny Affinity Designer. Pomimo jego pewnych braków, pracowało mi się na nim całkiem wygodnie. Tak już się przyzwyczaiłem Affinity, że po powrocie do Inkscape, menu tutaj wydaje mi się toporne i brzydkie. Nawet po liftingu. Właśnie miałem tworzyć nową grafikę wektorową, gdy niejaki Sruuu , ogłosił na facebooku, że jest coś takiego jak  Gravit Designer. Ciekawy, nowoczesny, darmowy i nieporęczny Pierwsze co rzuca się w oczy po uruchomieniu programu to kolory pastelowe. Ikonki też wyglądają dobrze (wiem, że kwestia gustu). Kółka do próbkowania kolorów podobne do tych w Affinity. Wygląda to całkiem oryginalnie i nowocześnie. Następnie co mnie zaskoczyło to ustawienie paneli. Do tej poru używałem programów, które mają pasek narzędziowy po lewej stronie, a warstwy po prawej. Tutaj jest trochę namieszane. Narzędzia są w górnej belce, a warstwy w lewym panelu. Trochę mi zajęło zapamiętanie, co jest gdzie. Muszę wam się p