Przejdź do głównej zawartości

Ruch na ekranie

Uruchomienie animacji.

Moja obietnica z poprzedniego tygodnia, że oddam dwa wpisy wcześniej, a nie na ostatnią chwilę, właśnie staje się niespełnioną. Jest nawet gorzej. Nie pamiętam, kiedy oddawałem dwa wpisy w niedzielę. Obserwując inne wpisy na blogach mam wrażenie, że część uczestników konkursu już odpuściła. Część się tłumaczy nawałem pracy, przesileniem wiosennym, załamaniem nerwowym i takie tam. Ja taki nie będę i otwarcie przyznaję się że mi się nie chciało... To żart.
Dlatego dodaje dopiero ten wpis, bo uczyłem się GSAP, miałem trzy problemy, z którymi nie mogłem sobie poradzić, a o których za chwilę opowiem oraz oczywiście brak czasu.

Trochę dodałem tagów do HTML, przez co skróciłem kod CSS. Powiększył się również plik js, a postacie nareszcie się ruszają za pomocą GSAP. Możecie sprawdzić: https://guydiamond.github.io/where_is_my_letter/.

Pierwszym problemem objawił mi się na początku tygodnia był związany z css. Każdy div odpowiadający za miejsce do chowania się postaci, miał osobny wpis w css z ustawieniem położenia na ekranie. Używam SCSS, przecież za pomocą jednej pętli mogę to ładnie rozmieścić za pomocą
nth-child lub nth-of-type - pomyślałem. Ale to nie działało przy moim rozmieszczeniu divów w HTML-u.


Broniłem się rękami i nogami, aby nie dodawać dodatkowych tagów. Chciałem mieć przejrzysty kod HTML, ale poległem. nth-child i nth-of-type nie działają na klasach. Musiałem zgrupować osobno miejsca i osobno postacie. Nie ma tego złego... Przez zgrupowanie  pozbyłem się dużego kawałka kodu z css. Zgrupowałem także litery z postaciami, abym nie musiał tworzyć osobnych ścieżek animacji dla nich. Mój GITHUB zrobił się zielono-czerwony.

Miałem także problem z zapisem unikalnych wartości do tablicy wielowymiarowej. Za pomocą getBoundingClientRect() pobierałem współrzędne miejsc do chowania, które zapisywałem w nowej tablicy, a później losowałem z tablicy cztery unikalne wartości. Jestem przekonany, że coś pokręciłem z pętlami i dwa ostatnie wpisy były takie same. Nawet na forum nie podpowiedzieli co może być nie tak. Za to podpowiedzieli mi o czyś takim jak Set: https://developer.mozilla.org/en-US/docs/Web/JavaScript/Reference/Global_Objects/Set. Gdzie ty Set się urywałeś tak długo przede mną? Z przydługawej funkcji zrobiła się całkiem zgrabna.

Ostatnim większym problemem było dopasowanie postaci tak, aby ładnie się ukrywały. Przyznaję się bez bicia, moje podejście było błędne.  Postacie były ustawione za pomocą absolute bottom. Dlatego także próbowałem ustawić miejsce docelowe ruchu postaci przy użyciu bottom. Przy każdej zmianie rozdzielczości ekranu, postacie uciekały nie tam gdzie powinny. Zmiana ustawienia postaci na absolute top załatwiło sprawę.

To tyle przygód. W przyszły tydzień zajmę się klikaniem na moje małe potworki i sprawdzaniem poprawności odpowiedzi. Pomyślę, także o ustawieniu stworków, tak aby po lewej stronie wystawały z lewej strony kryjówek, a z prawej strony po prawej. Do zobaczenia!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Animacja w tle

Pierwsze próby animacji SVG W poprzednim poście przedstawiłem wam tło do gry. Może wrzucę rysunek jeszcze raz. Całość jest zrobiona wektorowo i ustawiona w CSS jako background body. To teraz dodaję animację chmur i słońca. Chwilę googlowania i... zaraz, zaraz, jak to nie można animować elementy SVG w background? Oczywiście, że nie! Przecież miałem już podobny problem. Opowiem Wam o tym. Nie wiem, czy wam się już chwaliłem, ale jedna z moich postaci już rusza ręką. Macha sobie radośnie, ale żeby to robiła, to ja straciłem dla niej dużo czasu. Pewnie jak większość wie, plik SVG może składać się z figur geometrycznych, ścieżek, które mogą posiadać  swój id. Można też dodać im klasy. Po umieszczeniu SVG w HTML, można nim manipulować CSS lub JavaScriptem, podobnie jak np. divem, img, tekstem. A przynajmniej tak mi się wydawało. W pierwszych podejściach do animacji z pomocą GSAP, ustawiłem moją postać w tagu img. Na nic się nie zdała próba animacji jakiejkolwiek części ciała

GSAP - framework Javascript

GSAP, ależ to dobre jest   Im dłużej siedzę nad tą grą, tym częściej jestem miło zaskakiwany. Chociaż nie od razu jest przyjemnie, zwłaszcza jak się ma bardziej skomplikowane problemy do rozwiązania (jak dla mnie). Do tej pory nie stosowałem żadnych frameworków i prostą animację chciałem zrobić w CSS. W miarę czytania o GASP (GreenSock Animation Platform) i jego testowania, zrezygnowałem z jakiejkolwiek animacji w CSS. Czym jest GSAP? Jest to zbiór narzędzi do tworzenia animacji w JS. https://greensock.com/gsap Obsługuje podstawowe funkcje animacji, takich jak ruch w dowolnym kierunku, czas trwania, zmiana koloru, przeźroczystości, skalowania, obracania obiektu. Na tym jednak się nie kończy. Można manipulować opóźnieniem animacji, krzywą prędkości https://greensock.com/ease-visualizer ,wykonywać przekształcenia 3D. Animacje mogą nachodzić na siebie lub występować jedna po drugiej. Jest też sporo wtyczek z zaawansowanymi funkcjami. Użycie Wystarczy wkleić link do pli

Gravit designer - na pierwszy (i ostatni) rzut oka

Darmowy edytor plików SVG Już skończył mi się darmowy okres próbny Affinity Designer. Pomimo jego pewnych braków, pracowało mi się na nim całkiem wygodnie. Tak już się przyzwyczaiłem Affinity, że po powrocie do Inkscape, menu tutaj wydaje mi się toporne i brzydkie. Nawet po liftingu. Właśnie miałem tworzyć nową grafikę wektorową, gdy niejaki Sruuu , ogłosił na facebooku, że jest coś takiego jak  Gravit Designer. Ciekawy, nowoczesny, darmowy i nieporęczny Pierwsze co rzuca się w oczy po uruchomieniu programu to kolory pastelowe. Ikonki też wyglądają dobrze (wiem, że kwestia gustu). Kółka do próbkowania kolorów podobne do tych w Affinity. Wygląda to całkiem oryginalnie i nowocześnie. Następnie co mnie zaskoczyło to ustawienie paneli. Do tej poru używałem programów, które mają pasek narzędziowy po lewej stronie, a warstwy po prawej. Tutaj jest trochę namieszane. Narzędzia są w górnej belce, a warstwy w lewym panelu. Trochę mi zajęło zapamiętanie, co jest gdzie. Muszę wam się p