Przejdź do głównej zawartości

Postęp w GUI

Nowe postacie, nowy przycisk, nowe komunikaty i kilka zmian w kodzie

Trochę zaniedbałem ostatnio bloga, ale za to zyskała gra. Muszę siebie trochę pogonić, aby gra na koniec konkursu wyglądała jako tako.

Wybrałem kilka postaci z rysunków mojej małej pociechy i przeniosłem je do SVG. Niektóre wyglądają, jakby wyciągnięte z filmów Tima Burtona, co akurat dla mnie jest zaletą. Nad postaciami litery są w dymkach.

Zmieniłem komunikaty po udanym trafieniu i po nieodgadnięciu oraz wygraniu.
Na środku pojawił się nowy przycisk start.


Zmiany też dotknęły kod. Teraz miejsca, za którymi się chowają postacie, nie zasłaniają klikania. Wystarczyło do właściwości obrazków w CSS dodać "pointer-events: none;". Nie sądziłem, że da się to zrobić tak prosto.
Postacie biegnąc do swoich kryjówek, nie przechodzą przez miejsca, tylko wybiegają na środek a z stamtąd udają się do swoich miejsc.

Niestety trafiłem również na buga, którego jeszcze nie usunąłem. Gdy para odgadniętych postaci jest na środku i zostanie ponownie kliknięta, to przy następnych już poprawnych zaznaczeniach postaci, algorytm nie zachowuje się poprawnie. Potrafi schować trzy postacie lub wszystkie, a przy tym wyrzuci komunikat o nieudanym trafieniu. Muszę się temu przyjrzeć w następnym tygodniu.

W następnym tygodniu także będę przecierał nieznane obszary internetu w poszukiwaniu darmowych dźwięków do mojej gry.
Do zobaczenia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Animacja w tle

Pierwsze próby animacji SVG W poprzednim poście przedstawiłem wam tło do gry. Może wrzucę rysunek jeszcze raz. Całość jest zrobiona wektorowo i ustawiona w CSS jako background body. To teraz dodaję animację chmur i słońca. Chwilę googlowania i... zaraz, zaraz, jak to nie można animować elementy SVG w background? Oczywiście, że nie! Przecież miałem już podobny problem. Opowiem Wam o tym. Nie wiem, czy wam się już chwaliłem, ale jedna z moich postaci już rusza ręką. Macha sobie radośnie, ale żeby to robiła, to ja straciłem dla niej dużo czasu. Pewnie jak większość wie, plik SVG może składać się z figur geometrycznych, ścieżek, które mogą posiadać  swój id. Można też dodać im klasy. Po umieszczeniu SVG w HTML, można nim manipulować CSS lub JavaScriptem, podobnie jak np. divem, img, tekstem. A przynajmniej tak mi się wydawało. W pierwszych podejściach do animacji z pomocą GSAP, ustawiłem moją postać w tagu img. Na nic się nie zdała próba animacji jakiejkolwiek części ciała

GSAP - framework Javascript

GSAP, ależ to dobre jest   Im dłużej siedzę nad tą grą, tym częściej jestem miło zaskakiwany. Chociaż nie od razu jest przyjemnie, zwłaszcza jak się ma bardziej skomplikowane problemy do rozwiązania (jak dla mnie). Do tej pory nie stosowałem żadnych frameworków i prostą animację chciałem zrobić w CSS. W miarę czytania o GASP (GreenSock Animation Platform) i jego testowania, zrezygnowałem z jakiejkolwiek animacji w CSS. Czym jest GSAP? Jest to zbiór narzędzi do tworzenia animacji w JS. https://greensock.com/gsap Obsługuje podstawowe funkcje animacji, takich jak ruch w dowolnym kierunku, czas trwania, zmiana koloru, przeźroczystości, skalowania, obracania obiektu. Na tym jednak się nie kończy. Można manipulować opóźnieniem animacji, krzywą prędkości https://greensock.com/ease-visualizer ,wykonywać przekształcenia 3D. Animacje mogą nachodzić na siebie lub występować jedna po drugiej. Jest też sporo wtyczek z zaawansowanymi funkcjami. Użycie Wystarczy wkleić link do pli

Gravit designer - na pierwszy (i ostatni) rzut oka

Darmowy edytor plików SVG Już skończył mi się darmowy okres próbny Affinity Designer. Pomimo jego pewnych braków, pracowało mi się na nim całkiem wygodnie. Tak już się przyzwyczaiłem Affinity, że po powrocie do Inkscape, menu tutaj wydaje mi się toporne i brzydkie. Nawet po liftingu. Właśnie miałem tworzyć nową grafikę wektorową, gdy niejaki Sruuu , ogłosił na facebooku, że jest coś takiego jak  Gravit Designer. Ciekawy, nowoczesny, darmowy i nieporęczny Pierwsze co rzuca się w oczy po uruchomieniu programu to kolory pastelowe. Ikonki też wyglądają dobrze (wiem, że kwestia gustu). Kółka do próbkowania kolorów podobne do tych w Affinity. Wygląda to całkiem oryginalnie i nowocześnie. Następnie co mnie zaskoczyło to ustawienie paneli. Do tej poru używałem programów, które mają pasek narzędziowy po lewej stronie, a warstwy po prawej. Tutaj jest trochę namieszane. Narzędzia są w górnej belce, a warstwy w lewym panelu. Trochę mi zajęło zapamiętanie, co jest gdzie. Muszę wam się p